14/05/2020

Tylko 6 z 194 zgonów w San Diego zarejestrowanych z powodu koronawirusa to faktycznie ofiary koronawirusa.

Inspektor hrabstwa San Diego mówi, że tylko 6 z 194 zgonów które zostały zarejestrowane z powodu koronawirusa to „czyste” zgony z powodu koronawirusa.

We wtorek (12-05-2020) inspektor hrabstwa San Diego, Jim Desmond, po przeanalizowaniu danych [o zarejestrowanych zgonach], powiedział że uważa iż tylko sześć spośród 194 zgonów zidentyfikowanych jako śmierć spowodowana koronawirusem w hrabstwie, to faktycznie zgony spowodowane koronawirusem. Oznacza to, że tylko sześć ofiar zmarło z powodu wirusa.

Desmond wykluczył wcześniej śmierć osób z wcześniej wykrytymi chorobami współistniejącymi.

Jim Desmond

Niestety mieliśmy sześć czystych, wyłącznie koronawirusowych zgonów – sześć z 3,3 miliona ludzi [populacja hrabstwa San Diego]

– powiedział Desmond w podcastie Armstrong & Getty Extra Large Interviews, według San Diego Tribune.

Chodzi mi o to, do jakiej liczby staramy się dojść przy tych szansach. To znaczy, to niesamowite.Chcemy być bezpieczni i możemy to zrobić, ale niestety chodzi bardziej o kontrolę niż przywrócenie funkcjonowania gospodarki i zapewnienie bezpieczeństwa ludziom.

Dr Wilma Wooten, urzędnik ds. Zdrowia publicznego, zasugerowała w środę podczas briefingu prasowego, że Desmond był bezduszny i nieczuły. Dr. Wilma mówi, że ich [hrabstwa] liberalna polityka identyfikacji zgonów spowodowanych przez COVID-19, jest jednolita i zgodna z tą stosowaną w całym kraju.

Wilma Wooten

„Ich życie jest nie mniej cenne niż życie kogoś, kto nie miał chorób współistniejących”, powiedziała Wilma Wooten. „To nie tylko San Diego. W ten sposób postępuje się  w całym kraju, aby zidentyfikować osoby zmarłe z owodu COVID-19. ”

Każda ofiara śmiertelna, bez względu na powód jest warta ratowania jej życia.

Odpowiedział Desmond poprzez e-mail,- według San Diego Tribune.

Najwyraźniej osoby z chorobami współistniejącymi są najbardziej narażone. Wierzę, że możemy zapewnić ludziom bezpieczeństwo i w odpowiedzialny sposób otworzyć nasze firmy.

Według ostatniego raportu The Washington Post, przewodniczący w grupie zadaniowej do spraw koronawirusa w Białym Domu, dr Deborah Birx, uważa że liczba zgonów spowodowanych przez koronawirusa jest zawyżona o około 25%.

dr Deborah Birx

Podczas środowego spotkania grupy zadaniowej wybuchła ożywiona dyskusja między Deborah Birx, lekarzem nadzorującym reakcję koronawirusa administracji, a Robertem Redfieldem, dyrektorem Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom”, doniósł Washington Post w weekend dodając:

„Birx i inni byli sfrustrowani przestarzałym systemem CDC do śledzenia danych wirusów, które, jak obawiali się, spowodowały wzrost niektórych statystyk – takich jak śmiertelność i liczba przypadków – aż o 25 procent, nawiązując do relacji czterech osób obecnych podczas dyskusji lub później podczas późniejszego briefingu. Dwóch wyższych urzędników administracji powiedziało, że dyskusja nie była gorąca.”

Od CDC nie ma niczego w co mógłbym zaufać”, powiedział Birx, według dwóch źródeł. W kwietniu Birx wyjaśnił, że Stany Zjednoczone rejestrują w dowolny sposób zgony spowodowane przez COVID; innymi słowy, wyjaśniła, że jeśli dana osoba ma pozytywny wynik testu na obecność wirusa, „liczymy to”.

Myślę, że w tym kraju przyjmujemy bardzo liberalne podejście do śmiertelności”, powiedziała podczas kwietniowej konferencji prasowej. „Myślę, że raportowanie tutaj było dość proste w ciągu ostatnich pięciu do sześciu tygodni. … Jeśli ktoś umrze na COVID-19, liczymy to.

Są inne kraje, w których jeżeli u pacjenta występuje choroba współistniejąca i powiedzmy, że wirus wymusił opiekę na oddziale intensywnej terapii, a następnie pacjent miał problemy z sercem lub nerkami” – wyjaśniła Birx. Niektóre kraje odnotowują to jako problem z nerkami lub sercem, a nie śmierć COVID-19”. W USA, powiedziała: „wciąż liczymy to” jako śmierć COVID-19.

Jednak we wtorek dr Anthony Fauci, inny wiodący głos w grupie zadaniowej koronawirusa w Białym Domu, powiedział Senatowi, że uważa, że zgony z powodu  COVID-19 są prawdopodobnie zaniżone.

dr Anthony Fauci

COVID