PRASÓWKA [pl]

O wszystkim co jest związane z pandemią.
Awatar użytkownika
5k18a
Site Admin
Posty: 37
Rejestracja: śr maja 06, 2020 7:14 pm
Lokalizacja: Centrum Pandemii
Kontakt:

Szwedzki epidemiolog krytykuje polski sposób na walkę z pandemią. „Ludzie i tak umrą, tylko później”
Prof. Johan Giesecke, epidemiolog ze Szwecji skrytykował obostrzenia, jakie polski rząd wprowadził na czas pandemii koronawirusa. Zdaniem lekarza izolacja nie tylko nam nie pomoże, ale może znacznie zaszkodzić.


Kiedy świat opanowała pandemia koronawirusa, większość krajów postanowiła ratować swoich obywateli i wprowadzić szereg obostrzeń, które miałyby uchronić ich przed zakażeniem SARS-CoV-2. Zamknięto szkoły, zakazano zgromadzeń i ograniczono działalność większości lokali usługowych. W Polsce nowe zasady bezpieczeństwa obowiązują już od kilku tygodni i wygląda na to, że nauczyliśmy się żyć w tej „nowej rzeczywistości”.

Zupełnym przeciwieństwem jest z kolei Szwecja. Rząd naszego północnego sąsiada postanowił nie wprowadzać żadnych ograniczeń i pozwolić ludziom na prowadzenie ich normalnego stylu życia. I chociaż liczba zakażonych w Szwecji rośnie, znany epidemiolog broni postanowień rządowych i krytykuje Polskie obostrzenia.
Prof. Giesecke krytykuje sposób Polaków na walkę z koronawirusem

Prof. Johan Giesecke, doradca Szwedzkiej Agencji Zdrowia Publicznego oraz WHO, w rozmowie z Agnieszką Lichnerowicz z TOK FM stwierdził, że w jego opinii „polska strategia wiąże się z większym ryzykiem” niż szwedzkie liberalne podejście do pandemii.

Nie wiecie jeszcze, jakie mogą być rezultaty tak drakońskich ograniczeń. A może to być mnóstwo problemów w przyszłości, nawet jeśli jeszcze nie w tym roku, to w następnych. Możecie mieć problem z demokracją, bo autorytarni przywódcy w takich czasach poszerzają władzę, jak na Węgrzech, i nie wiadomo, co z nią zrobią. To mnie naprawdę niepokoi - powiedział profesor

Jego zdaniem zamykanie ludzi w domach i ograniczanie ich wolności może mieć również katastroficzne skutki epidemiologiczne. Profesor uważa, że obostrzenia mogą pomóc, ale tylko na krótką chwilę.

Nie ma żadnych podstaw i dowodów naukowych na skuteczność takich działań, a ich konsekwencje są naprawdę przerażające. Ludzie i tak umrą, tylko później, bo w którymś momencie trzeba będzie kwarantannę uchylić. Będziecie mieć w Polsce przypadki śmiertelne, z którymi Szwecja teraz ma do czynienia, kiedy zaczniecie zdejmować obostrzenia - podkreślił Giesecke

Co w takim razie należy zrobić? Epidemiolog przekonuje, że COVID-19 rozprzestrzenia się tak szybko, że w pewnym momencie każdy człowiek na świecie będzie miał z nim styczność. Dlatego powinniśmy pozwolić sobie na jej przechorowanie, tak jak w przypadku grypy. Pokrzepiający jest tutaj fakt, że 98% pacjentów przechodzi go lekko lub zupełnie bezobjawowo. Zdaniem profesora ważne jest również to, że przejście infekcji może zapewnić nam odporność.

Jeśli tej odporności nie daje przechorowanie, wtedy jesteśmy w ogromnych tarapatach. W większości chorób lepsze dla układu odpornościowego jest przejście choroby niż szczepionka, bo przechorowanie daje silniejszą odporność niż zaszczepienie. Jeśli przechorowanie Covid-19 nie daje odporności, nie mamy szansy stworzyć szczepionki - wyjaśnił prof. Gieseckz

Koronawirus w Szwecji - aktualne dane

Na dzień 7 maja w Szwecji potwierdzono 24 tys. zakażeń koronawirusem. Zmarło 3 tys. pacjentów, do zdrowia wróciło już 4 tys. osób. Rząd nie zamierza zmieniać przyjętej strategii i wprowadzać obostrzeń. Zdaniem polityków liberalne podejście do sprawy jest najlepszą decyzją.

Kod: Zaznacz cały

https://polki.pl/magazyn/o-tym-sie-mowi,szwedzki-epidemiolog-krytykuje-polski-sposob-na-walke-z-pandemia-ludzie-i-tak-umra-tylko-pozniej,10434120,artykul.html
Awatar użytkownika
5k18a
Site Admin
Posty: 37
Rejestracja: śr maja 06, 2020 7:14 pm
Lokalizacja: Centrum Pandemii
Kontakt:

Obrazek

Francja uchwala prawo, które zmusza platformy internetowe do usuwania treści szerzących nienawiść w ciągu 24 godzin

Niższa izba parlamentu Francji zagłosowała za kontrowersyjnym prawem przeciwko mowie nienawiści w sieciach społecznościowych i platformach internetowych. Jak opisałem w zeszłym roku, platformy internetowe będą musiały usunąć w ciągu 24 godzin nielegalne treści, które zostały oflagowane. W przeciwnym razie firmy będą musiały płacić wysokie grzywny za każdym razem, gdy naruszają prawo.

Co rozumieją przez nielegalne treści? Zasadniczo wszystko, co byłoby uważane za przestępstwo lub przestępstwo w świecie offline, jest teraz uważane za nielegalną treść, gdy jest platformą internetową. Między innymi możesz pomyśleć o groźbach śmierci, dyskryminacji, zaprzeczeniu Holokaustowi ...

W przypadku najbardziej ekstremalnych kategorii, treści terrorystycznych i pornografii dziecięcej, platformy internetowe muszą zareagować w ciągu godziny.

Podczas gdy mowa nienawiści w Internecie wymyka się spod kontroli, wielu obawia się, że platformy internetowe cenzurują treści zbyt szybko. Firmy nie chcą ryzykować grzywny i usuwają treści, które nie naruszają prawa tylko dlatego, że nie mają pewności czy do naruszenia doszło.

Zasadniczo platformy internetowe muszą same się pilnować. Następnie rząd sprawdza, czy wykonują dobrą robotę, czy nie. „To tak jak organy nadzoru bankowego. Sprawdzają, czy banki wdrożyły wydajne systemy, i kontrolują te systemy. Myślę, że właśnie tak powinniśmy o tym myśleć ”, powiedział francuski minister ds. Cyfrowych Cédric O w wywiadzie dla zeszłego roku.

Istnieje wiele poziomów grzywien. Zaczyna się od setek tysięcy euro, ale w ciężkich przypadkach może sięgać nawet 4% globalnych rocznych przychodów firmy. Najwyższa Rada Audiowizualna (CSA) jest organem regulacyjnym odpowiedzialnym za te sprawy.

Niemcy przyjęły już podobne przepisy i trwają dyskusje na poziomie Unii Europejskiej.

Kod: Zaznacz cały

https://techcrunch.com/2020/05/14/france-passes-law-forcing-online-platforms-to-delete-hate-speech-content-within-24-hours/
Awatar użytkownika
5k18a
Site Admin
Posty: 37
Rejestracja: śr maja 06, 2020 7:14 pm
Lokalizacja: Centrum Pandemii
Kontakt:

Obrazek

Zuckerberg mówi, że Facebook zbanuje wszystkich sprzeciwiających się LOCKDOWNOWI!

Mark Zuckerberg potwierdził, że Facebook zablokuje strony (i ewentualnie konta) osób promujących protesty przeciwko blokadzie. Gigant mediów społecznościowych już zbanował wydażenia, które promowały planowane protesty w Kalifornii, Tennessee i New Jersey. Zuckerberg powiedział, że strony te będą blokowane za rozpowszechnianie fałszywych informacji, co stanowi naruszenie wytycznych Facebooka.

Konserwatyści będący online jak i poza internetem nimi są wściekli na ten ruch zukerberga. Wolność słowa jest podstawową zasadą wśród większości konserwatystów, a Facebook mógł ją w poważny sposób naruszyć. Wyjaśnienia samego prezesa Facebooka tak naprawdę nie trzymają się kupy. Z jednej strony Zuckerberg twierdzi, że protesty przeciwko lockdownowi naruszają wytyczne Facebooka dotyczące dezinformacji. Ale potem mówi, że polityczny sprzeciw jest mile widziany na platformie, ale istnieje granica. Który to? A może prawdziwe pytanie brzmi: gdzie Facebook widzi granicę między debatą polityczną a nawoływaniami do wywrócenia rządu?

Od dawna toczy się bitwa między wielkimi korporacjami technologicznymi a konserwatywnymi głosami zarówno w Internecie, jak i poza nim. Linie podziału pomiędzy prywatnym przemysłem a rządem zostały zatarte, ponieważ oba zaczynają bardziej polegać jedno na drugim. Najlepszym tego przykładem jest niesławna sprawa policji, która chce uzyskać dostęp do iPhone'a przez backdoor (zamontowane przez producenta luki w oprogramowaniu umożliwiające dostęp do danych urządzenia).

Liczni urzędnicy rządowi USA zostali ocenzurowani w mediach społecznościowych za posty, za które inni zwykli ludzie i politycy nie są cenzurowani. Podczas gdy większość firm technologicznych stara się zachować neutralność, jasne jest, że czasami tak nie jest, a konserwatyści mają tendencję do budzenia się z ręką w nocniku.

W miarę zbliżania się listopadowych wyborów prezydenckich takie incydenty mogą być coraz częstsze. Konserwatyści w sieci są na celowniku. Pojawią się nieuczciwi pracownicy, podejrzane postacie i nie tylko. Media głównego nurtu również odegrają rolę w tym bałaganie. Jedynym pytaniem będzie… jak to udowodnić? Jest to o wiele łatwiejsze zadanie do omówienia niż do udowodnienia.

Kod: Zaznacz cały

https://anthonyblogan.com/zuckerberg-says-facebook-will-ban-lockdown-protesters/?fbclid=IwAR0fr-hWq6RnL3aKqViX1e3fWNS-QYGb9NTqv7xgjZ7xIGVt7TaDZZ0PYxA
Awatar użytkownika
5k18a
Site Admin
Posty: 37
Rejestracja: śr maja 06, 2020 7:14 pm
Lokalizacja: Centrum Pandemii
Kontakt:

Obrazek

FACEBOOK ZBANOWAŁ GRUPĘ ZRZESZAJĄCĄ PROTESTUJĄCYCH PRZECIWKO LOCKDOWNOWI W MICHIGAN

Facebook umieścił na czarnej liście stronę „Michiganders przeciwko nadmiernej kwarantannie”, grupę liczącą ponad 380 000 członków, która służyła jako centrum organizujące protesty przeciwko lockdownowi spowodowanemu przez chińskiego wirusa w Michigan.


Garrett Soldano, jeden z liderów protestów w Michigan, powiedział na swoim koncie na Twitterze, że grupa utworzyła nową stronę na Facebooku o nazwie „Stand Up Michigan”.

„Właśnie nas zamknęli. Mamy nową stronę. Oto nowy adres https://www.facebook.com/standupmi/ [już nie dostępna - 5k18a] ”powiedział Soldano w poście na Twitterze. „Zaproś zaproś zaproś. Nie zostaniemy zamknięci! ”

Soldano pojawi się dziś rano w lokalnym radiu, aby omówić cenzurę na Facebooku.

„Dzisiaj o 10:30 rano pójdę do radia Wood, aby porozmawiać o tym, jak Facebook próbuje cenzurować nasz ruch, zamykając naszą grupę ponad 385,000 Michiganderów”, powiedział Soldano. „Słuchaj o 1300 AM lub 106,9 FM, jeśli mieszkasz w West Michigan.”

Jak podał Breitbart News w zeszłym miesiącu, prezes Facebooka Mark Zuckerberg uważa protesty przeciwko blokadzie za „dezinformację” i zadeklarował zamiar usunięcia ich z platformy:

Prezes Facebooka potwierdził, że posty zostaną zbanowane dla George'a Stephanopoulosa z ABC w odcinku Good Morning America.

Stephanopoulos zapytał Zuckerberga, w jaki sposób firma radzi sobie „z faktem, że Facebook jest teraz wykorzystywany do organizowania wielu z tych protestów w celu przeciwstawienia się wytycznym dotyczącym dystansu społecznego w poszczególnych stanach. Jeśli ktoś próbuje zorganizować coś takiego, czy kwalifikuje się to jako szkodliwa dezinformacja? ”

„Klasyfikujemy to jako szkodliwe dezinformacje i usuwamy je”, potwierdził Zuckerberg, jednocześnie stwierdzając, że ważne jest, „aby ludzie mogli dyskutować o polityce”.


Nowa strona Soldano, Stand Up Michigan, zgromadziła jak dotąd ponad 27 000 obserwujących.

Kod: Zaznacz cały

https://www.breitbart.com/tech/2020/05/13/facebook-blacklists-michigan-lockdown-protest-group/?fbclid=IwAR1kDLAVu0MBWB8ynDJIJ2y0N64NAokMBeC-Zw9qv4cNTejg1UD-qLP7iz4
Awatar użytkownika
5k18a
Site Admin
Posty: 37
Rejestracja: śr maja 06, 2020 7:14 pm
Lokalizacja: Centrum Pandemii
Kontakt:

Obrazek

Doktor Andrzej Matyja – Prezezes Naczelnej Rady Lekarskiej miażdży Ministra Szumowskiego

Czytajcie, słuchajcie, udostępniajcie… Wywiad w Radiu Zet z drem Andrzejem Matyją – Prezesem Naczelnej Rady Lekarskiej. Cytujemy fragmenty wypowiedzi, a całość w wideo na końcu artykułu.
  • „Trzeba być chyba wróżbitą, żeby powiedzieć, czy szczyt zakażeń koronawirusem będzie za miesiąc, czy za dwa. Wcześniej słyszeliśmy, że za 2 lata, teraz, że w listopadzie.
  • Mam wrażenie, że to jest taka ocena czasu trwania pandemii z wyraźnymi potrzebami politycznymi. Ja myślę, że trzeba inaczej powiedzieć: że my się musimy nauczyć się żyć z wirusem, że nie możemy być cały czas spanikowani i zamknięci w 4 ścianach.
  • Dziś bardzo ważne jest, aby zacząć wpływać naszych pacjentów, którzy w ostatnim czasie zaczęli się obawiać kontaktu z opieką zdrowotną, co może być dla nich tragiczne!
  • Pacjenci z innymi schorzeniami, problemami onkologicznymi, kardiologicznymi dziś boją się przyjść do lekarza! My to dziś mocno odczuwamy… widzimy to po ilości pacjentów, których normalnie mieliśmy w przychodniach! Teraz tych pacjentów jakby nie ma… Na pewno nie przestali nagle chorować! Oni po prostu zaczęli się bać i uważają: może nie dziś, może za tydzień, może za miesiąc! Co jak będzie za późno?
  • Koszty zaniedbania zdrowotnego pacjentów będą nie do oszacowania!
    Dziś niszczymy wieloletnie postępy w leczeniu choćby onkologii!
  • Jeżeli społeczeństwo będzie chore, to nie będzie gospodarki! I nie mówię tutaj o chorych na COVID! Powinno było się zacząć od odbudowania zaufania do medyków, oraz placówek medycznych!
  • Odmrażamy wolność, lasy, mecze, a nie uświadamiamy pacjentom, że absolutnie nie mogą bagatelizować najmniejszych dolegliwości, które w konsekwencji będą dużo groźniejsze niż sam wirus.
  • Co do testów to jest jeden wielki bałagan! Nikt nic nie wie. Nie ma żadnych wytycznych od NFZ kto, w jakich warunkach, kiedy ten test może przeprowadzić czy na nie skierować! Ja tego po prostu nie rozumiem…
  • Przeciwko Ministrowi Szumowskiemu odbędzie się proces przed komisją etyki zawodowej z powództwa lekarzy o złamanie przysięgi Hipokratesa i nie tylko… taki wniosek już wpłynął do rzecznika odpowiedzialności zawodowej.
  • Wielokrotnie mówiliśmy i apelowaliśmy jako lekarze o brakach kadrowych, o niedofinansowaniu – bez odzewu… dziś mamy tego rezultat. Przyszedł kryzys i ludzie z powodów zaniedbań umierają. Mówię tutaj o chorobach innych niż wirus.
  • Od dłuższego czasu oddziały chorób zakaźnych zamykano. Uznano je za niepotrzebne. Jak już były, to ekstremalnie niedoposażona. One praktycznie nie istniały… i nagle co? Zapotrzebowanie gwałtownie wzrosło. Przekształcanie, przenoszenie personelu, który nie miał doświadczenia w pracy na takim oddziale. Później ktoś z ministerstwa wskazuje rozwój wirusa wśród personelu medycznego to skutek uprawiane brawury wśród nich! Drodzy Państwo nie da się z dnia na dzień dostosować całego szpitala, personelu do specyfikacji pracy w warunkach zakaźnych!
  • Dziś ministerstwo próbuje narzucić personelowi pracę tylko w jednym miejscu. Abstrahując od niekonstytucyjności tego modelu, to chyba nikt nie myśli, że to się odbywało, bo takie było widzimisię szczególnie Pań pielęgniarek. Chodzi głównie o kwestie finansowe. Proszę zobaczyć, ile one średnio zarabiają… Pójdę dalej – gdyby nie ich prace dodatkowe, czyli w wielu miejscach to system dawno by się zawalił ze względu na braki kadrowe!
  • Dziś wraca swoboda, wraca wolność. Zabrano ją przy 3 000 zachorowań, a oddaje się przy 10 000. Dlaczego? Bo wreszcie ktoś przyznał się do błędu, że to była zła decyzja! Ja też uważam ją za niepotrzebną. To nic nie zmieniło.
  • Mamy mnóstwo skrajności: maseczki nic nie dają, za chwile ich nakaz! I co widzimy? Że ludzie je noszą tylko by nie łamać prawa, a to, że one nic nie dają, lub wręcz szkodzą, bo są siedliskiem bakterii to druga sprawa. Najłatwiej kazać, ale już powiedzieć jaka maska, jak długo, jak o nią dbać, czy jak ściągać lub zakładać to już nie…
  • Może nie jesteśmy narodem jak Skandynawowie, ale mimo wszystko jesteśmy odpowiedzialni i rząd powinien ludziom zaufać. My umiemy się dostosować do wskazań, tylko oby te wskazania były racjonalne.
  • Były brawa, była wdzięczność, dziś widzimy hejt w stosunku do medyków. Jest to przykre, bolesne, frustrujące, może spowodować spadek morale wśród pracowników, bo nikt nie lubi, kiedy bezpodstawnie się go obraża, traktuje jak trędowatego… Skąd to się wzięło? Wydaje mi się, że ogólnie poziom wściekłości i frustracji w narodzie narasta w każdym kierunku. Dziś musimy mówić głośno, tłumaczyć, że to nie jest wina lekarza czy pielęgniarki, tylko takiego, a nie innego systemu ochrony zdrowia. Trzeba było epidemii, by obnażyć do reszty stan tego systemu.”


Kod: Zaznacz cały

http://pressmania.pl/doktor-andrzej-matyja-prezezes-naczelnej-rady-lekarskiej-miazdzy-ministra-szumowskiego/?fbclid=IwAR2SgQ0YB4fceSa5xtJYiu-2w9N4LURjctzWG-E8M3Dp3X9mMjFwnpuXx_0
ODPOWIEDZ